You are currently viewing Na co narażona jest nasza skóra latem? Jak zadbać o skórę po wakacjach?

Na co narażona jest nasza skóra latem? Jak zadbać o skórę po wakacjach?

Jak zadbać o skórę po wakacjach? 

Lato, słońce, plaża

Wakacje długie dni, piękna pogoda, wyjazdy, godziny spędzone na świeżym powietrzu, kawa na tarasie, czytanie gazety na balkonie, prace w ogródku, basen… każdy znajdzie coś dla siebie. Radość, słońce beztroskie chwile. Tak my widzimy wakacje, a jak nasza skóra mogłaby opisać letnie dni?Promieniowanie UV, słona woda, chlorowana woda, wiatr, zaczerwienienia, przebarwienia, sucha skóra. Ups jak dobrze,że skóra nie ma głosu 🙂

Skóra muśnięta słońcem

To prawda, że nie wszyscy kochają spędzać czas na słońcu,  ja osobiscie tego nie rozumiem :), ale znam kilka takich osób. Pamiętam, że nawet będąc na studiach, niedaleko uczelni był park, gdzie często podczas “okienka” szliśmy całą grupą przewietrzyć spracowane intensywnym myśleniem umysły. W okresie wiosenno-letnim uwielbiałam siadać na ławce i czuć ciepło promieni słonecznych na twarzy.  Czułam się tak błogo, że często potrafiłam się spóźnić na kolejny wykład. Niestety nie wszyscy podzielali moją słoneczną pasję i często na odpoczynek musieliśmy wybierać miejsce na skraju słońca i jak niektórzy twierdzili przyjemnego cienia. 

Nawet osoby unikające wystawiania ciała na słońce, nie są w stanie  całkowicie uniknąć promieniowania słonecznego. Chociażby spacerując z psem, idąc z dzieckiem na plac zabaw, do sklepu czy pracy. Mimo, że zasłonimy twarz czapką z daszkiem, a ramiona koszulką, to jeszcze zostają nogi, stopy i dłonie.

Czasami na plaży można zaobserwować, nie wiem czemu, ale zazwyczaj mężczyzn :), po opaleniźnie, których widać, że większość dni słonecznych chodzili ubrani w krótki rękaw i spodnie do kolan 🙂 Ich skóra na łydkach, dłoniach i przedramionach wyraźnie odróżnia się kolorem od reszty ciała. Na pierwszy rzut oka widać podrażnienia, które będą wymagały porządnej pielęgnacji.

Co prowadzi do przesuszenia skóry?

Różne rodzaje cery, różnie reagują na warunki zewnętrzne. Skóra osób o ciemniejszej karnacji podczas opalania szybciej nabiera ładnego wyglądu. Robi się delikatnie brązowa, wydaje się zdrowsza przez mniej widoczne niedoskonałości. Osoby o jasnej karnacji są bardziej narażone na poparzenia i podrażnienia słoneczne. Ich skóra szybko się czerwieni, często pojawia się  widoczne uczulenie.

Natomiast osoby, borykające się z problemem popękanych naczynek mogą ulec złudzeniu, że “pajączki” są mniejsze, a to ze względu na ciemniejszy odcień opalonej skóry, przez który popękane naczynka są mniej widoczne. Nic bardziej mylnego. Nadmiar słońca prowadzić może do namnażania się popękanych naczynek, przebarwień, a nawet do zwiększenia trądziku (wysuszona słońcem skóra, zwiększa produkcję sebum).   

Jeśli chodzi o przesuszenie skóry związane z chlorem podczas kąpieli basenowych i silnym wiatrem podczas nadmorskich spacerów czy nadmiernym kontaktem z morską wodą, to tu już wszyscy jesteśmy równi, bez względu na kolor naszej skóry. I tu zaraz pojawią się głosy, że przecież kąpiel w słonej wodzie to zbawienie dla skóry. Wszystko się zgadza, to wspaniały kompres na cerę problematyczną z trądzikiem, a nawet poważniejszymi schorzeniami takimi jak AZS czy łuszczyca. I w tym przypadku im bardziej zasolona woda tym lepsze efekty. Jednak pamiętać trzeba, że najlepiej brać krótkie kąpiele a częściej, niż pozostać w morzu na godzinę.

Ważna jest jeszcze kwestia opłukania ciała, a szczególnie włosów po każdym  wyjściu z zasolonego akwenu, zanim wystawimy nasze ciało na kąpiel tym razem słoneczną. Sól pozostawiona na skórze może nie tylko przesuszyć skórę ale także ją podrażnić. Podobnie może stać się z włosami. O ile sama kąpiel w morzu im nie zaszkodzi, tak zostawienie soli na włosach i dodatkowo wyjście na słońce może pozbawić je blasku sprężystości i sprawić, że po wakacjach do domu wrócimy z “sianem” na głowie 🙂

Kolejnym niekorzystnym zjawiskiem atmosferycznym, który prowadzi do przesuszenia skóry jest wiatr. Szczególnie narażone na jego działanie są dłonie, twarz i usta.

Jak zapobiegać przesuszeniu skóry?

Można by w tym miejscu napisać jedno zdanie, mianowicie aby zapobiec przesuszeniu skóry należy unikać zbyt długich kąpieli w morzu, słońca, chlorowanej basenowej wody i wiatru 🙂 Ale czy da się unikać wakacji ?:)

Ja proponuje jednak używania kremów z filtrem na dzień, na noc głęboko nawilżających kremów lub natłuszczających maseł oraz odżywczego balsamu na usta, najlepiej z olejami roślinnymi na przykład takimi jak masło shea, olej rycynowy, masło kakaowe.

Jak pielęgnować skórę po lecie?  

Niestety opalona skóra pięknie wygląda tylko kilka tygodni, czyli wtedy gdy opalenizna jest jeszcze świeża. Potem trzeba przygotować dla niej specjalną pielęgnację. Przesuszona skóra traci swój złocisty koloryt, staje się szara, matowa. Przez działanie promieni UV ulega szybszemu procesowi fotostarzenia, traci jędrność, pojawiają się zmarszczki. Do tego mogą dojść przebarwienia i łuszczenia się naskórka. Ale spokojnie wszystkiemu można zaradzić.

Jeżeli tylko na skórze nie pojawiły się żadne niepokojące plamy czy nowe pieprzyki, które wymagają wizyty u dermatologa, możemy samemu spróbować zregenerować naszą skórę. Wymaga to cierpliwości i systematyczności. Dla tych, którzy nie posiadają tych cech, gabinety kosmetyczne przygotowały szeroki wachlarz zabiegów poprawiających wygląd cery po wakacjach. Ale może najpierw lepiej spróbować samemu?

Pierwszy krok – peeling

Pierwszy kosmetyk po jaki powinniśmy sięgnąć po powrocie z urlopu to peeling. Tu mamy szerokie spektrum kosmetyków. Mogą być mydła peelingujące takie jak na przykład nasza Pomarańcza, czy Mydło do stóp, z pumeksem i mlekiem kozim, po ich użyciu należy jeszcze skórę nawilżyć. Albo można wybrać peeling z olejkami po którym skóra jest już nawilżona i natłuszczona.

My obecnie przygotowujemy peeling kawowy oraz sól z nasionami dzikiej róży. Peeling usuwa martwy naskórek, stopniowo likwiduje przebarwienia, odblokowuje pory. Dzięki regularnemu stosowaniu peelingu pobudzamy naturalną regenerację skóry, staje się ona gładka, miękka,  jędrna oraz odzyskuje zdrowy i jednolity kolor.  

Peeling jest pierwszym krokiem, dzięki któremu przygotowujemy skórę do dalszych zabiegów regeneracyjnych.

Krok drugi – nawilżenie i natłuszczenie

Dzięki oczyszczeniu i złuszczeniu martwego naskórka, skóra jest przygotowana na głębokie i łatwiejsze wchłaniania się substancji odżywczych z balsamów, czy maseł. Dlatego tu warto świadomie wybrać czym odżywić przesuszoną skórę. Ja uwielbiam pielęgnację naturalną, w szczególności masła i oleje.

Warto wybrać takie kosmetyki, które w swoim składzie mają substancje nawilżające oraz chroniące skórę przed utratą wilgoci. Pożądane na etykiecie składniki to aloes, mocznik, koenzym Q10, masło shea, masło kakaowe, oleje roślinne. Przy mojej na co dzień tłustej skórze świetnie sprawdza się olej jojoba, olej malinowy, przy bardziej suchej olej śliwkowy, migdałowy. To tylko przykłady, bo wśród naturalnych maseł i olejów naprawdę mamy w czym wybierać. 

Prócz nawilżenia skóry na poprawę kondycji zasługują również włosy. W tym temacie nie mam zbyt wiele do powiedzenia, bo sama jestem szczęśliwą posiadaczką dredów 🙂 I temat przesuszonych włosów jest mi obcy. Ale wybór kosmetyków do regeneracji włosów jest równie szeroki. Najważniejsze, aby i tu zwrócić szczególną uwagę na składniki naturalne w maskach i odżywkach. albo po prostu użyć olejów takich jak na przykład rycyna, olej lniany, z wiesiołka. Przy regularnym olejowaniu włosów należy przeprowadzić test na porowatość włosów i na tej podstawie dobrać odpowiedni olej.

 Krok trzeci – odpowiednia dieta

Samo zewnętrzne nawilżenie skóry nie wystarczy. aby nasz organizm funkcjonował spójnie, potrzebuje również działania od wewnątrz. Najważniejszą kwestią jest odpowiednie nawodnienie organizmu. Pamiętaj o wypiciu około dwóch litrów wody dziennie. 

Po beztroskim urlopie, pełnym lodów, gofrów i fast foodów, może warto przyjrzeć się bardziej temu co mamy na talerzu i urozmaicić posiłki dużą dawką warzyw.

Aby poprawić koloryt skóry warto sięgnąć po produkty bogate w witaminę C czyli na przykład paprykę, pomarańcze latem truskawki oraz witaminę A, której duża ilość zawiera pospolita marchewka. Również odpowiedni poziom składników mineralnych takich jak miedź, siarka, cynk, selen..ma wpływ na wygląd skóry.

Krok czwarty- likwidacja przebarwień

Niechciana pamiątka ze słonecznych wakacji mogą być przebarwienia. do ich likwidacji potrzeba wiele cierpliwości. Przede Wszystkim kosmetyki z dużą zawartością witaminy C, kwasów owocowych. W internecie można znaleźć też mnóstwo domowych sposobów na ujednolicenie koloru twarzy. Do ich tworzenia wykorzystywana jest cytryna czy soda oczyszczona. Nigdy nie sprawdzałam skuteczności takich zabiegów, ale może warto zanim zastosujemy bardziej inwazyjne metody.

Nawet jeśli w tym roku podczas wakacji pofolgowałaś ze słońcem, morzem czy chlorowanym basenem i teraz Twoja skóra prosi o pomoc, nie wpadaj w panikę.  Jak zadbać o skórę po lecie? Całkiem prosto 🙂 Odrobina cierpliwości, szczypta systematyczności, słoik dobrego peelingu, opakowanie nawilżającego balsamu lub naturalnego masła i za kilka tygodni skóra będzie jak nowa:)

Dodaj komentarz